Licealista.fora.pl - forum dla Licealistów

rudy2way

....Po drugie (muwię tutaj o Cambridge), za wszystko trzeba płacić. Nie ma, jak w niektórych niemieckich czy belgijskich uniwersytetach, darmowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej czy wstępów do muzeów. Wielka Brytania to drogi kraj i trzeba o tym pamiętać. Czesne jest wysokie a i koszty pobytu (mieszkanie, jedzenie itp.) - ok. 6 000 funtów (na rok oczywiście Smile

) - mogą zrujnować niejedną kieszeń.

Cambridge to ładne miejsce do studiowania, ale jeśli kogoś męczy przywiązanie do tradycji i formy, to pewnie nie jest to uczelnia dla niego. Szacunek dla tradycji widać tu na każdym kroku - przykładem może być choćby obowiązkowe błogosławieństwo przed wspólnym posiłkiem w czasie wspomnianego formall hall (cz.1). Jednak Cambridge to nie tylko tradycja, to ponad 100 różnych stowarzyszeń, od przyaciół piwa, aż po miłośników tanga, to również cała masa różnych seminariów, wykładów i - niezaprzeczalna zaleta! - bliskość Londynu, a także - jeśli ktoś lubi bardzo tanio latać - lotniska w Stanstead.

Podstawowa różnica pomiędzy studiami w Polsce a edukacją w Cambridge leży w dostępie do materiałów naukowych w bibliotekach, próżno jednak szukać tam materiałów w językach innych niż angielski. Cambridge to również konglomerat różnych kultur i narodowości (żartobliwie mówiąc, jeśli ktoś nie lubi Austalijczyków, to przepadł, bo jest ich tutaj chyba więcej niż innych narodowości razem wziętych). Pośród studentów studiów podyplomowych liczba cudzoziemców często przekracza 50%. Różne w stosunku do polskiego systemu edukacyjnego, jak i wielu innych systemów kontynentalnych, jak także podejście do studentów.