|
Licealista.fora.pl - forum dla Licealistów Liceum - najpiękniejsze lata życia! Forum Licealisty. Ogłoszenia, praca, języki obce, studia, szkoły średnie, szkolnictwo, muzyka, darmowe programy, download, hyde park, humor, imprezy, sport, kino, komputery, książki, i wiele innych... |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pani.a
Maniak postów
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pią 12:00, 17 Lis 2006 Temat postu: Piekło według chemików ;) |
|
|
Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na
wydziale chemii NUI Maynooth.
Odpowiedź jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor
podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił
w internecie.
>> Pytanie:
>> Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne
>>(absorbuje ciepło)?
Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w
stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie
proporcjonalna do jego ciśnienia.
>> Jeden ze studentów napisał tak:
Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do
tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba
dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym
prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła,
nigdy go nie opuszczają. Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można
spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj
religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy
nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż
jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć,
że wszystkie dusze idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i
śmierci można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie
logarytmicznie. Rozważmy więc pytanie o
zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze
wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby
temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stałe, to istnieją dwie
możliwości:
>> 1.Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego
dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło
się rozpadnie.
>> 2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam
dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż
piekło zamarznie.
>> Która z tych możliwości jest bardziej realna?
Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do
mnie "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to,
że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego
też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już
zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że
żadna kolejna dusza nie
może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to
dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy, dlaczego
Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".
Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rudy2way
Super Moderator
Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:42, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a ja dodałbym do tego, że dusza nie ma objętości i masy, więc piekło nie musi się rozszerzać, żeby wszystkich pomieścić. Tak więc może się tam spotkamy hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|