Licealista.fora.pl - forum dla Licealistów

Madlene

Jak wyobrażacie sobie swój ślub, wesele?
:**

Gryzelda

szczerze to nie wiem ale ja jakos nigdy sobie tego nie wyobrażałam

willu

Ja najebany, biegajacy z rozpieta koszula i oblany czerwonym barszczem, a reszty niepamietam Razz

anika

ciemność widze:lol: Very Happy

Nadiia

Mhmm..nie wiem czy w ogóle mój ślub będzie miał miejsce,ale wyobrażałam sobie swoją sukienkę Very Happy

Woland

Mój ślub bedzie wyglądał tak ja sobie zażyczy moja żona, oczywiście w granicach rozsądku.Słyszałem że kobietom ta chwila i jej wygląd jest ważny. A najebany z barszczem na koszuli to na kawalerskim bede biegał.

Czarny_Anioł

Szczerze mowiac, to nigdy sie nad tym nie zastanawialam, ale chyba wolałabym skromny slub i góra 50 gości...Poza tym huczne wesele ciagnie za sobą takze wielke koszta...A ślub naturalnie, że w Kosciele, wszystko wedlug obrzadku katolickiego...

Pani.a

Hmm.... Na morzu Wink

Madziunia

mały, stary kościół, koniecznie brzmienie zabytkowych organ, On-obowiązkowo Smile

... wszystko skromnie, ale z klasą.

rudy2way

Jakoś nie zastanawiałem się głębiej nad moim ślubem. Ale jak już miałby być, to w kościele. Imprezka (2 cz wesela) byłaby na wielkiej sali ze stołem weneckim. Grałaby fajna muza od tej z lat 70 do hh i techna. Byłaby to ciekawa mieszanka stylów. Jeszcze musiałbym pomyśleć co rożnych atrakcjach podczas wesela, żeby ludzie się nie zamulali;) No i oczywiście wszystko trwałoby do białego rana a ja bym przetańczył z żoną całą noc hehe

Wiedźma

tylko slub cywilny, ale jak sie uda to z wielka pompa:D

DoMiNiSiA

Biała suknia, wymarzony facet, najbliższe osoby w kościele... Fajnie pomarzyć Very Happy

Tak naprawde nie bede do tego zbytnio przykładać wagi. Najważniejsze jest by wziąść ślub z właściwą osoba, a wesele i ślub nie muszą być idealne Smile

Ja chce tylko śliczną biała suknie i tego jedynego razem ze mną Very Happy

No i wesele bedzie niezła biba nie ma co Very Happy

monika

na razie się nie zastanawiałam.ale musi być elegancko,na 300 osób,nie skromny,z Krzysiem przy boku:*,w jakimś większym kościele.A wesele w jakiejś większej restauracji.

textand

Niajpier to ja sobie znajdę potencjalnego narzeczone, a wtedy dopiero będę myśleć o ślubie. Wiem jedynie, że sukienkę będę mieć prostą beż żadnych specjalnych dodatków, bo nie lubie wyglądać jak choinka na Boże Narodzenie, a ślubu nie wyprawię dzieś w polu, bo jestem uczulona na pyłki traw. Ślub koscielny będę oczywista mieć, ale ten kościół musi być dobrze ulokowany, zdala od ulicy i smierdzących spalin, alboco, ale też nie na jakimś wydupiewie, bo goście nie trafią.

magdzia · Gość

heh.. wymarzony ślub... z wymarzonym mężczyzną.. wszystko pozostaje w sferze moich marzen!!